Klasa policyjna na obozie szkoleniowo-obronnym w Bieszczadach
W dniach 08 – 10.04.2015 roku, uczniowie klasy Ia o profilu wojskowo-policyjnym z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika w Nowym Żmigrodzie, uczestniczyli w obozie szkoleniowo-obronnym w Bieszczadach.
adidas heliopolis hotel in dubai , adidas concord ankle fur sneakers boys running Release Date Info , MysneakersShops | air max 97 black undefeated , Kids Air Jordan — Spurn EntertainmentPierwszego dnia grupa zwiedziła Zakład Karny w Sanoku. Przyszli policjanci mieli okazję obejrzeć cele skazanych i poznać ich warunki bytowe. Wysłuchali też historii jednego z więźniów. Uświadomił on młodzieży, że podjęcie złej decyzji i uleganie wpływom nieodpowiedniego towarzystwa, może zrujnować całe przyszłe życie. Ostrzegł uczniów przed niebezpieczeństwem uzależnienia się od alkoholu, narkotyków i hazardu.
Następnie grupa odwiedziła Placówkę Straży Granicznej w Sanoku, zdobywając tam wiedzę teoretyczną i umiejętności praktyczne, związane z zabezpieczaniem śladów. Uczestnicy obozu mieli okazję zobaczyć odciski swoich linii papilarnych, posługując się różnymi metodami mechanicznymi, m.in. pędzelkiem z włosa lub proszkami ferromagnetycznych.
Oliwia Kodzis z kl. I LO
Zdaniem uczniów najbardziej atrakcyjny był drugi dzień zajęć. O godzinie 6:00 cała grupa, pod opieką nauczyciela Radosława Krajciewicza, pobiegła na poranną zaprawę. Po powrocie do schroniska znalazł się czas na krótki odpoczynek i śniadanie. Potem wyruszono do przejścia granicznego w Krościenku. Na posterunku straży uczniowie zapoznali się z wyposażeniem, przepisami i warunkami pracy tej jednostki.
Po skończonych wykładach nastąpiły zajęcia sprawnościowe na moście w Krościenku. Młodzież przeszła szkolenie z zakresu technik alpinistycznych. Montowanie lin, okupione nawet koniecznością przeprawy przez rzekę, było sygnałem, że w zawodzie policjanta nie zawsze będzie łatwo. Trzeba było pokonać własny strach, chcąc przemieścić się kolejka tyrolską, przejść po moście linowym, rozwieszonym na wysokości ok. 10 m nad ziemią, zjechać z mostu na linie czy płynąć kajakiem i skakać na bungee. Ale, jak twierdzą uczniowie, BYŁO WARTO!!!
Dopełnieniem całości okazało się szkolenie z zakresu technik przetrwania i musztra. Grochówka, ugotowana przez jedną z grup w kotle na ognisku, sznycle prosto z patelni, mycie naczyń popiołem i piaskiem w potoku, udowodniły, że bez ułatwień cywilizacji też można nieźle sobie radzić!
Sprawne wykonywanie zadań w terenie i zachowanie dyscypliny podlegały ocenie. Jednak wszyscy uczestnicy obozu zaliczyli ten test umiejętności celująco.
Olga Podrazik, kl. I LO